We wrześniu pokończyły mi się wszystkie kosmetyki pielęgnacyjne, dlatego przez ten miesiąc uzupełniałam zapasy i kupiłam kilka nowoś...

HAUL ZAKUPOWY - WEGAŃSKIE PERFUMY i PIELĘGNACJA Z ROSSMANNA I HEBE


We wrześniu pokończyły mi się wszystkie kosmetyki pielęgnacyjne, dlatego przez ten miesiąc uzupełniałam zapasy i kupiłam kilka nowości m.in. wegańskie perfumy i szczotkę obrotową do twarzy. W związku z tym przygotowałam dla Was post, który miałam dodać już dawno temu. Pokażę w nim, co udało mi się kupić w ostatnim miesiącu. 




Ponad miesiąc temu wreszcie zaopatrzyłam się w szczotkę do twarzy Rival de Loop. Słyszałam o niej wiele pozytywnych opinii, a że akurat była w przecenie zdecydowałam się na jej zakup.  Od razu zaczęłam ją używać i już po krótkim czasie zauważyłam dużą poprawę w stanie mojej cery. Pojawia mi się o wiele mnie krost i wydaje mi się, że powoli znikają mi przebarwienia. Zapłaciłam za nią 34.99 zł, a normalnie kosztuję 42.99 zł.





Do szczotki chciałam zakupić żel do twarzy z tej samej firmy, ale akurat nie był on dostępny w tym Rossmanie, w którym robiłam zakupy. Zamiast niego wzięłam żel do twarzy Isana z serii young, który był w promocji za 5 zł. Muszę przyznać, że nie był to najlepszy wybór, gdyż ten produkt w ogolę mi się nie sprawdził. Bardzo ściągał skórę i ją wysuszał, do tego w ogóle nie podobał mi się jego zapach.
  



Jakiś tydzień później wreszcie znalazłam żel do twarzy Rival de Loop. Bardzo zaciekawiła mnie w tym kosmetyku technologia micelarna, bo nigdy nie spotkałam się z podobnym żelem do mycia twarzy. 
 Kupiłam go za ok.6 zł i uważam, że jak za taką cenę to naprawdę jest to świetny produkt. Bardzo dobrze czyści twarz pozostawiając ją gładką i odżywioną.



Razem z żelem kupiłam krem do twarzy na dzień z granatem od Alterry. Kupiłam go ze względu na dość naturalny skład i przystępną cenę. Mam wrażenie, że zapycha moją cerę, dlatego raczej nie używam go na co dzień. Plusem na pewno jest fakt, że pozostawia gładką i miłą w dotyku skórę. 





Następnym produktem jest żel pod prysznic Oil & Care. Mam suchą skórę, dlatego lubię produkty myjące, które mają za zadanie ją nawilżać, a ten żel spełnia swoją role. Jak dla mnie największym jego plusem jest delikatny i kremowy zapach, który umila kąpiel. Ma też bardzo przystępna cenę i jest bardzo wydajny.



Kolejnymi produktami są maseczki do twarzy Rival de Loop. Bardzo lubię te produkty, podobnie jak mój chłopak, dlatego zawsze, gdy nam się kończą, kupujemy sporą ilość na zapas. 




Teraz produkt, z którego zakupu jestem najbardziej zadowolona. Jak większość z Was wie bardzo ciężko znaleźć perfumy, które nie są testowane na zwierzętach. Na szczęście na rynku mamy kilka opcji. Jedna z nich są perfumy marki Allvernum dostępne w drogerii Hebe. W ofercie mają 4 zapachy, z których wybrałam IRIS & PATCHOULI. Muszę przyznać, że jak na tak niską cenę (ok.40 zł) to są o bardzo dobre perfumy, które dość dobrze się utrzymują. 




W Hebe zakupiłam też przy okazji promocji 1+1 na markę Nacomi olej kokosowy. Jest to mój must-have jeśli chodzi o pielęgnacje całego ciała i włosów. Kosztował ok. 10 zł i jak na razie bardzo dobrze mi się sprawdza. 



Ostatnim produktem, również z marki Nacomi, jest olej ze słodkich migdałów. Wzięłam go razem z olejem kokosowym w promocji 1+1. Bardzo lubię go używać do ciała i do olejowania włosów. Jedynym minusem tego produktu jest fakt, że nie ma żadnego ograniczenia przepływu i już dwa razy prawie wylałam zawartość. 




A może Wy kupiliście ostatnio coś ciekawego? Jeśli tak, to podzielcie się tym w komentarzu. Chętnie poznam jakieś nowe produkty warte przetestowania. :)









2 komentarze: