O wegańskim, wędzonym łososiu pierwszy raz przeczytałam w ebook'u Otwartych Klatek. Od razu musiałam go przygotować. Oryginalny przepis zmodyfikowałam i to co wyszło przerosło moje oczekiwania. Jest kilka dań wegańskich, które mogą zmylić największego mięsożerce. Ta wersja wędzonego łososia jest jednym z nich. Nie tylko przypomina go smakiem, ale i wyglądem. Dodatkowo koszt przygotowania tego zamiennika jest bajecznie tani i niskokaloryczny.
Głównym składnikiem jest nic innego jak marchewka pokrojona na cienkie plastry. Oczywiście, aby przypominała łososia trzeba ją odpowiednio zamarynować. Kluczowym składnikiem są algi nori, które nadają rybny smak oraz papryka wędzona. Bardzo ważnym czynnikiem jest czas marynowania. Im dłużej marchewka poleży w marynacie tym będzie lepsza. Polecam marynować 24h lub nawet dłużej.
Wegański, wędzony ''łosoś''
Składniki:
- 2-3 marchewki
- 2 arkusze nori
- 3 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżka czosnku
- 1 łyżeczka papryki wędzonej
- 1 łyżeczka papryki słodkiej
- 1/4 szkl oleju
- 1 szkl wody (do marynaty)
- sól, pieprz
Przygotowanie:
- Marchewki obrać i za pomocą obieraczki pokroić na cienkie płaty.
- Wrzucić marchewkę do gotującej się, osolonej wody. Gotować ok. 5 minut do miękkości (ale marchewka nie może być za miękka)
- Do miski/pojemnika wlać wodę, olej, sos sojowy i dodać wszystkie przyprawy.
- Pokruszyć arkusze nori i dodać do marynaty.
- Przełożyć marchewkę do miski/pojemnika i marynować minimum 24 h.
Można używać do sushi, sałatek lub położyć na kanapkę :)
Niedługo pojawi się kilka przepisów z wykorzystaniem wegańskiego wędzonego łososia :)
świetny pomysł, jestem bardzo ciekawa smaku!
OdpowiedzUsuńSuper to wygląda, czy są jakieś inne warzywa z których można dobrze "imitowac ryby"?
OdpowiedzUsuńseleryba!
UsuńSeler świetnie udaje pangę albo mintaja. Z batata można zrobić łososia:) Myślę, że pietruszka, cuknia czy bakłażan też mogą po zamarynowaniu smakować jak ryba :)
OdpowiedzUsuńCukinia i bakłażan cudownie udają śledzia! Np. takiego w śmietanie, z cebulką.
UsuńW takim razie wypróbuje :) dzięki!
OdpowiedzUsuńa jak wygląda jej przechowywanie? Można nawędzić więcej na raz?:)
OdpowiedzUsuńJa przechowuje najwyżej do 2 dni w marynacie - dłużej nie wytrzymuje bo go zjadam :p
UsuńMyślę, że spokojnie wytrzyma dłużej. Dobrym też sposobem może być zrobienie większej ilości i pasteryzacja w małych słoikach - właśnie się do tego przymierzam, bo fajnie by było zawsze mieć pod ręką te pyszności :)
Czy podczas marynowania trzymać w lodówce czy w temperaturze pokojowej? :)
OdpowiedzUsuńW lodówce :)
UsuńCzy mogą być użyte płatki nori, zamiast pokruszonego arkusza?
OdpowiedzUsuńOczywiście :)
Usuńświetny pomysł!!
OdpowiedzUsuńA jaki olej? Rzepak? Oliwa z oliwek?
OdpowiedzUsuńJa uzyłam rzepakowego, ale każdy olej powinien się nadać opròcz kokosowego. :)
Usuńrewelacyjny przepis a smak idealny jak rybka!!! Polecam!!
OdpowiedzUsuńKupiłam płatki nori. W opakowaniu jest 25g. Jaka waga płatków odpowiada 2 arkuszom?
OdpowiedzUsuńU mnie dwa arkusze ważą ok. 6 g :)
UsuńDziękuję! :)
OdpowiedzUsuń